Nie taki rodzic straszny - czyli o komunikacji trenera z rodzicem.
Zaktualizowano: 4 cze 2020
Wielu trenerów w trakcie konferencji, a także w rozmowach prywatnych pyta nas nie o to jak poradzić sobie z dziećmi ale.... ich rodzicami. Temat "komitetu oszalałych rodziców" powraca na forum dyskusji szkoleniowców z całej Polski ale także za zachodnią granicą. Jako psychologowie i trenerzy staramy się dbać o jakość relacji trener-rodzic, prowadząc szkolenia, panele dyskusyjne oraz warsztaty edukacyjne o tym jak prawidłowo wspierać. Jak stać się rodzicem SUPERkibicem.

Kiedy zaczynamy pracę z dowolną grupą w nasze ręce trafia skarb rodziców z którymi tym samym zaczynamy współpracę. Pieczę nad nim sprawujemy podczas każdego treningu czy meczu. Irytuje nas często postawa wrzeszczących z linii bocznej tatusiów i mam, sterujące komunikaty, ingerowanie w metody szkoleniowe, jednak czy zadaliśmy sobie trud wyjaśnienia zasad panujących w zespole? Czy w trakcie spotkań po treningu oprócz spraw finansowych, organizacyjnych przedstawiliśmy rodzicom nasze cele i wizję tego jak będzie przebiegał rozwój ich dziecka pod Twoimi skrzydłami?
PROBLEMY Z BOISKA WZIĘTE.
Przedstawiamy list, który jeden z szkoleniowców upublicznił na forum trenerskim. Po dokładnym zapoznaniu się z jego treścią postanowiliśmy odnieść się do opisanej sytuacji i spróbować znaleźć dla niej najlepsze rozwiązanie. W związku z tym, że list został zamieszczony w grupie otwartej na portalu Facebook zdecydowaliśmy się na umieszczenie również na naszej stronie.

ROZWIĄZANIE? KOMUNIKACJA!
Przedstawiamy poniżej kilka sugestii dotyczących rozwiązania problemu i wyjścia z trudnej dla całej triady (rodzic-dziecko-trener) sytuacji:
KOMUNIKACJA z rodzicami
1. Z kontekstu wynika, że rodzice nie znają zasad panujących w zespole. Oznacza to, że zostały niejasno przedstawione.
2. Niezwykle ważną, rzeczą jest jasny system motywacyjny oraz nagradzania zawodników. W szczególności przejrzysty i obiektywny dla samych podopiecznych.
3. Przedstawienie celów szkoleniowych (niezależnie czy wyznaczonych przez zespół czy cały klub) oraz ścieżki rozwoju zawodnika jest koniecznością. Pamiętajmy, że rodzice oddają nam pod opiekę swój największy skarb i chcą wiedzieć co go czeka!
Wielu trenerów negatywnie postrzega informowanie rodziców i założeniach szkoleniowych jako "tłumaczenie się". Aby sprecyzować, żaden trener nie powinien tłumaczyć się ze swojej koncepcji szkolenia, filozofii treningu, jednak... Z